Łączna liczba wyświetleń

O blogu

Witam Cię. Weź filiżankę kawy, kubek herbaty i usiądź wygodnie. Pozdrawiam. Panna Em

Wspomnienie

Tej nocy po raz kolejny wróciła myślami do wspomnień. Leżąc w łóżku, gapiąc się w sufit, w pustą przestrzeń przed sobą. Był kiedyś ktoś... Zamknęła oczy, próbowała przypomnieć sobie jego twarz, lecz nie potrafiła. A przecież jeszcze do niedawna widywała ją na co dzień. Ten uśmiech, te oczy, łobuzerski wyraz twarzy. W jej pamięci zatarł się już ten obraz, który tak kiedyś pokochała...

Tamtego dnia, w parku, gdy pierwszy raz go ujrzała. Niby zwykły facet, podążający w jej kierunku, ale już wtedy wiedziała, poczuła, że nie będzie on zwykłym facetem dla niej, że odegra jakąś rolę w jej życiu. Choć nawet nie zdawała sobie sprawy jak wielką. Gdy tylko się odezwał, krew szybciej zaczęła płynąć, serce mocniej zaczęło bić, nie dała tego po sobie poznać. Rozmowa ... Niby zwykła, jakich wiele. Luźna, otwarta, żartobliwa. By po chwili: "Skądś Cię znam" :) No tak, kiedyś, gdzieś, przez przypadek. Lecz wtedy każde z nich żyło własnym, poukładanym życiem. Przemknęli obok siebie jak cienie. A teraz? Zatrzymali się. Oboje czegoś szukali, choć na spotkanie przyszli ot tak, bez nadziei na cokolwiek. Po prostu spontaniczne, umówienie się przez internet. Żadne z nich nie spodziewało się do czego ich to zaprowadzi... 

Po raz kolejny zamknęła oczy na to wspomnienie. Do czego ich to doprowadziło... Zamyśliła się i jeszcze mocniej zacisnęła powieki. Łzy napłynęły jej do oczu na samą myśl jak beztrosko wtedy się czuła...

Przy nim świat z każdym dniem stawał się coraz bardziej kolorowy, życie nabierało barw. To było coś jak z bajki, jak sen, w którym coraz bardziej chciała się pogrążać i nie budzić. Nigdy wcześniej niczego takiego nie czuła. Nie podejrzewała nawet, że można coś takiego poczuć. Poraz pierwszy w życiu zaczynała poznawać co to prawdziwe szczęście. A on? Była pewna, że podziela jej odczucia. Widziala w jego spojrzeniu to, co sama chciała w swoim pokazać, czuła w gestach to, co ona chciala dać. Słowa były zbędne, choć nie potrafili milczeć. Tak jakby chcieli powiedzieć sobie jak najwięcej. Wszystko co mówił chłonęła jak gąbka, z wielkim zainteresowaniem, zaangażowaniem, nie chcąc niczego pominąć, stracić... Pierwszy pocałunek, pierwsze wypowiedziane słowo Kocham. Świat już wtedy nie był tylko kolorowy. Wszystko wirowało wokół, błyszczało, jaśniało. A w tym świecie oni, ona i on, razem...

Tak, kiedyś tak było... Otworzyła oczy i przetarła je dłonią. Jakby w ten sposób chciała zetrzeć wspomnienia. Powróciła do rzeczywistości. Znów leżała w tym samym łóżku, a przed nią ten sam widok. Czarny sufit i pusta przestrzeń. "Po co znów do tego wracasz głupia" - pomyślała. Pogładziła ręką zaokrąglony brzuch i poczuła kopnięcie. "Bo już nigdy nie dam Ci o tym zapomnieć" ...




"Czasami nie śpi człowiek w nocy, patrzy w ciemność pustymi oczami i myśli: Za coś ty mnie, życie, tak pokaleczyło? Za co ta kara? Nie znajduję odpowiedzi ni w ciemności, ni w biały dzień."
Michaił Szołochow