Łączna liczba wyświetleń

O blogu

Witam Cię. Weź filiżankę kawy, kubek herbaty i usiądź wygodnie. Pozdrawiam. Panna Em

niedziela, 29 maja 2016

Szczęście

Dzisiejszy wpis ani nie planowany ani przemyślany jakoś specjalnie. Związany z sytuacją, która wynikła niespodziewanie. Mimo, iż nie dotyczyła mnie (no może w pewnym stopniu, bo dotyczyła bliskiej osoby), poruszyła bardzo...


Szczęście...
Jedno słowo i tak wiele może zdziałać. Tak wiele przynieść, tak wiele dać. Tak wiele również może sprawić jego brak... Wiele złych emocji. Wiele nieodpowiednich wyborów i decyzji...

Szczęście...
Czasem niezauważalne obok, czasem nieosiągalne. Czasem niedocenione, a czasem nieuchwytne. Lecz...

Tak naprawdę wszystko zależy od Nas samych. Wszystko zależy od tego czy potrafimy być szczęśliwi. Wszystko zależy od tego czy pozwolimy sobie nauczyć się je odczuwać.
Może to śmiesznie brzmi.
Często błędnie szukamy szczęścia w sytuacjach, ludziach. Często uzależniamy poczucie szczęścia od zrealizowanego celu czy planu. Od osób, które pojawiają się w Naszym życiu. Od wygranej w totka (nie twierdzę, że to materializm, ale jak to mówią, lepiej płacze się w mercedesie niż na rowerze ;P), od zdanego egzaminu czy znalezienia drugiej połówki. Idąc tym tokiem, nieszczęście przynoszą Nam niespełnione nadzieje na wygraną, niezdany test czy rozczarowanie drugą osobą. 
Przedstawiam tu tylko przykłady, które w tym momencie wpadają mi do głowy, najprostsze...

Prawda jest taka, że jeśli nie wierzysz w to, że możesz być szczęśliwy, to nie będziesz. Jeśli będziesz uważać, że nie zasługujesz na szczęście, nigdy go nie osiągniesz. A przecież możesz...

Wystarczy dostrzec je we wszystkim co Cię otacza. 
Dziś czytałam artykuł o chłopcu, Maćku... Od małego z rodzicami niepełnosprawnymi. Ojciec na wózku, mama stwardnienie rozsiane. Wspiera, pomaga. Popłakałam się czytając... Kolejny artykuł o ciężko chorym chłopaku, sztywnienie mięśni. Uśmiech nie schodzi z jego twarzy... 
Tyle jest krzywd, tyle niesprawiedliwości, a jednak ludzie potrafią doceniać każdą minutę życia. Walczyć o bliskich i wyciągać szczęście małymi ziarenkami...

Dlaczego inni potrafią być szczęśliwi? A my nie potrafimy? Może...

Tak, zdecydowanie tak. Podpisuję się tym rękami i nogami. 
Często szukamy szczęścia nie tam, gdzie powinniśmy. Często zależy Nam na szczęściu tak bardzo, że chęć znalezienia go przysłania Nam racjonalne myślenie. Tak bardzo skupiamy się na potrzebie jego zdobycia, że nie zauważamy wykorzystywania. Nie zauważamy, że dane sytuacje, relacje, nie mogą dać Nam tego szczęścia. A powód jest bardzo prosty...


Dziś dużo obrazków w moim wpisie, lecz one mówią same za siebie. Ostatni trafiony całkowicie w sedno (co nie znaczy, że poprzednie nie). Lecz ten najważniejszy zatrzymałam na koniec. 
Szczęście to nic innego, jak to co czuje się w środku. Wewnątrz siebie. Wzbudzone przez Nas samych. Nie przez farta w życiu czy osoby, które spotykamy. W pierwszej kolejności szczęśliwym trzeba być ze sobą. Nie mówimy teraz o narcyzmie czy samouwielbieniu, lecz o szczęściu wewnętrznym, jakim jest poczucie własnej wartości, akceptowanie siebie. Swoich wad i słabości, nad którymi się pracuje dla samego siebie, nie dla innych.
Pora uwierzyć, zaakceptować i poczuć się człowiekiem wartościowym, kochającym i dobrym. Bo...

"Tylko szczęśliwy człowiek może innych obdarzyć szczęściem".
- Phil Bosmans

Dzisiejszy wpis dedykuję jednej z ważniejszych osób w moim życiu. W chwili zwątpienia, poczucia pustki i braku wiary. W momencie kiedy przeżywa jedną z cięższych rozterek i smutków. Powód nie jest istotny. Każdy miewa swoją własną, prywatną tragedię. Lecz w tym wszystkim, w chwilach szczęść i nieszczęść, jest jeden wyjątek od tego co napisałam wyżej...

Tym wyjątkiem są przyjaciele, bliskie osoby...
Które nie pozwolą, byś zwątpił w to, że zasługujesz na szczęście. Które będą robić wszystko, byś to szczęście znalazł w sobie. I uśmiechną się, gdy ono jak motyl przysiądzie na Twoim ramieniu.
Wezmą Cię wtedy za rękę i powiedzą: "Widzisz? A nie mówiłam/em?" :)


:* G

Na koniec chcę jeszcze podziękować jednej pozytywnej duszyczce, dzięki której mój post wygląda tak, a nie inaczej. Jest pełen optymizmu, wiary i nadziei...
Dziękuję "B" :* :)
PannaEM

2 komentarze:

  1. Dokładnie tak samo myślę....mądre słowa i takie przemawiają do mnie... Rozdajemy dobro... Ono i tak do nas wróci.... Powodzenia.... Pozdrawiam serdecznie....fajne myśli ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie tak samo myślę....mądre słowa i takie przemawiają do mnie... Rozdajemy dobro... Ono i tak do nas wróci.... Powodzenia.... Pozdrawiam serdecznie....fajne myśli ...

    OdpowiedzUsuń