Łączna liczba wyświetleń

O blogu

Witam Cię. Weź filiżankę kawy, kubek herbaty i usiądź wygodnie. Pozdrawiam. Panna Em

czwartek, 27 grudnia 2012

Secret

"Znaleźliście się na skrzyżowaniu Waszego życia, ponieważ coś w Was ciągle powtarzało: "Zasługujecie na bycie szczęśliwymi". Urodziliście się, aby coś dodać, wnieść do tego świata, abyście starali się jak tylko możecie najlepiej. Każda rzecz, której doświadczyliście, każdy moment przygotowywały Was właśnie do tej chwili. Teraz już wiecie, że to Wy tworzycie Wasze przeznaczenie. Wyobraźcie sobie czego możecie od dzisiaj dokonać posiadając tę nową wiedzę. Jak wykorzystacie tę chwilę, co zrobicie z tą chwilą. Nikt nie zatańczy za Was Waszego tańca, nikt nie zaśpiewa Waszej piosenki, nikt inny nie napisze Waszej historii. Kim jesteście, co robicie, zaczyna się teraz ...
Wierzę, że jesteście świetni, że jest w Was coś wspaniałego. Niezależnie od tego co Was spotkało w życiu. Niezależnie od tego za jak starych lub młodych się uważacie. To chwila, w której zaczniecie myśleć, że to jest w Was. Że macie moc większą niż świat. Wtedy to się pojawi. Wtedy przejmie Wasze życie. Nakarmi Was. Ubierze Was. Będzie Was chronić. Prowadzić Was. Podtrzymywać Wasze życie, jeśli chcecie. Ja w to wierzę"

http://www.youtube.com/watch?v=CVmDm0wmNM4

W tej chwili targa mną tyle emocji, pozytywnych emocji, że aż mam chęć krzyczeć, śmiać się. Naładowanie energią po brzegi heh. Dlatego może nie będę się zbytnio rozpisywać, bo mój post byłby bardzo nieskładny. Muszę poukładać myśli w jedną spójną całość, ale gwarantuję Wam, że podzielę się od początku do końca tymi pozytywami :)
A przy okazji chcę podziękować dwóm osobom za mój dzisiejszy stan. Po pierwsze Krzyśkowi, który ( w sumie jakiś czas temu) polecił mi właśnie ten film, którego linka wkleiłam, i który właśnie odpowiada za moje dzisiejsze nastawienie.
Drugą osobą jest ... Tak tak Olu, dokładnie Ty :) Cieszę się, że nakierowałaś mnie na to i zmotywowałaś, żeby jednak obejrzeć. I to przed nowym rokiem :) Dziękuję Olu :*
A co najciekawsze w tym wszystkim, już w tej chwili jestem w stanie, patrząc z perspektywy czasu dostrzec działanie "secretu". Biorąc pod uwagę pewne momenty, ciąg zdarzeń, niepowodzeń, jak i dobrych chwil. W tej chwili nawet jestem w stanie wymienić, w którym momencie np. moje szczęście gdzieś się ulotniło i dlaczego. Ahh, kurcze to takie proste. Czemu wcześniej tego nie dostrzegałam ... Nie powiem, że rozumiem to w 100% i będę to od razu potrafiła wcielić w życie, ale jednak poznałam ten mechanizm. Wiem jak to działa. I to chyba będzie największe moje noworoczne postanowienie :) Wcielić w życie Secret ... :)
Pozdrawiam wszystkich moich wiernych czytelników. Czekajcie cierpliwie na mój kolejny wpis, który na pewno będzie obszerny to raz, pozytywny to dwa, a trzy ... zresztą sami ocenicie :) 



Ten obrazek wykorzystałam już w którymś z postów, ale jednak dziś pasuje do tego idealnie, dlatego wklejam go jeszcze raz. Bo to dobra rada dla Was... :)
Pozdrawiam
Panna Em


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz