Łączna liczba wyświetleń

O blogu

Witam Cię. Weź filiżankę kawy, kubek herbaty i usiądź wygodnie. Pozdrawiam. Panna Em

poniedziałek, 26 maja 2014

Zmiany

Miałam dzisiaj dodać jakiś fajny wpis, który otworzy kolejną serię. Tak jakoś układają się myśli, zbierają doświadczenia, obserwacje, że postanowiłam urozmaicić bloga. I co? I dupka blada heh :P Już tłumaczę dlaczego ;)

Moje prowadzenie bloga, ostatnimi czasy, sprowadza się do wejścia, napisania postu i wyjścia heh. A całkowicie pominęłam fakt, że pasuje, by wyglądał przejrzyście i ciekawie. I otóż wzięłam się za segregacje wpisów. O żesz, co mnie podkusiło to ja nie wiem hehe. Bite 2h przeglądania wszystkich wypocin, dodawania etykiet, by łatwiej można było znaleźć temat, który interesuje. (po lewej stronie bloga znajdziecie wszystkie etykiety:) ) A i tak, myślę, że to czubek góry lodowej, jeśli chcę, być w pełni zadowolona :P I przyznaję, jedna, wielka tragedia :/ Chaos, harmider, wszystko na kupę o.O Szlag.

Ale cóż, ja jak to ja, jak się zawezmę, to nie ma bata, uporządkuję wszystko jak należy :) Tylko potrzebuję na to czasu i będzie gitez majonez :D

Swoją drogą, przeglądając wszystkie wpisy, od początku prowadzenia bloga, bywały momenty, gdy łapałam się za głowę i z niedowierzaniem czytałam hehe. Czy ja to w ogóle napisałam? Co mną kierowało? Przy jednym z postów aż zaklęłam pod nosem hah. Nie mówiąc już o tym jak kiedyś pisałam. Boszz, nie zdawałam sobie sprawy :O
Ściany tekstu. Jak to w ogóle dało się czytać?!
Widzę, z perspektywy czasu, że pewne poprawki wprowadzone na blogu są na plus :) I mam zamiar uczyć się na swoich błędach. Skoro już postanowiłam na nowo pisać, rozwijać się w tym, pasuje wziąć się za to jak należy :P

Tak tak, moi drodzy czytelnicy, tak łatwo się mnie nie pozbędziecie :P Dalej będę dodawać "błyskotliwe" wypociny, dziwne obserwacje i (czasem) komiczne wnioski ;)
Ot co, cała ja. Niektórzy mają ubaw z czytania, inni przysiądą z zaciekawieniem i rozkminką, a jeszcze inni zapewne szukają na mnie jakiś haczyków :P

Cóż, każdy ma swój powód zaglądać tutaj i czytać to co staram się przekazać. Moją decyzją było założenie bloga, moją zamknięcie go, jak i otwarcie na nowo. Tak więc poniosę wszelkie tego konsekwencje w postaci słów uznania :D jak i krytyki czy szyderstwa :)

Otwarcie nowej serii wpisów (o czym wspomniałam na początku) pozostawię na inny dzień. Totalnie wyczerpały mnie te "porządki" na blogu heh. 
Tak na marginesie dziwnie było powrócić do pewnych wpisów, przeczytać je na nowo i poniekąd wrócić do nich myślami... Co wtedy czułam, co przeżywałam... Chyba to najbardziej mnie zmęczyło myślowo ...

Ale bez przymulania. Niebawem kolejne wpisy. Tym razem może uda mi się bardziej zachęcić męską część widowni do przycupnięcia na chwilę i rozkoszowania się moim zgrabnie ułożonym potokiem myślowym ;)

Ciekawi? Zapraszam :)
Pozdrawiam
PannaEm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz