Łączna liczba wyświetleń

O blogu

Witam Cię. Weź filiżankę kawy, kubek herbaty i usiądź wygodnie. Pozdrawiam. Panna Em

poniedziałek, 4 listopada 2013

Ludzie i ich mentalność

Po pewnych stresach, sytuacjach, jak i porządkach z pewnymi sprawami postanowiłam dodać wpis o wnioskach, jakie wyciągnęłam odnośnie ludzi i ich zachowań. Może być on niezbyt miły, może dość ostry, może niezbyt składny albo niesprawiedliwy. Zwykle piszę o odczuciach, swoich przemyśleniach. I teraz też tak będzie. Lecz nie jestem w stanie ominąć pewnych spraw dotyczących konkretnych osób.
Zaznaczam, że mowa w nim nie o ogóle, nie o wszystkich. Plan jest taki, by dał do myślenia tym, którzy najzwyczajniej w świecie nie widzą swojego złego postępowania, krzywdy jaką wyrządzają swoim brakiem wyobraźni, sumienia i uczuć. Choć, znając życie, nie dotrze to do żadnej z tych osób. Dlaczego? Właśnie z braku tych wyżej wymienionych. Ale cóż. Moi drodzy, których Was ten wpis będzie dotyczył. Jeśli kogoś z Was w jakiś sposób urażę, bardzo, ale to bardzo mi z tego powodu wszystko jedno. Czas i doświadczenia pokazały mi, że nie warto przejmować się takimi ludźmi jak Wy. Przykro mi.
Chciałabym również, by post dał chwilę refleksji dla tych, którzy godzą się na krzywdę, dają się wykorzystywać i ranić. Jak i dla tych, którzy czasem stoją z boku i nie reagują. 

Tak więc Moi drodzy czytelnicy... A może powinnam zacząć Mój drogi? Może powinnam zwrócić się bezpośrednio do tej jednej, konkretnej osoby, która (na szczęście bądź nieszczęście) jest motorem tego całego postu, jest ucieleśnieniem wszystkich moich myśli, odczuć i wniosków, a jej postępowanie zawiera wszystkie możliwe złe emocje, jakie w tej chwili kierują mną do pisania na ten temat.

Niestety nie zwrócę się całkowicie bezpośrednio, po imieniu, choć wielką chęć mam na to. Lecz nie chciałabym być znów posądzona o nękanie, uprzykrzanie życia czy usłyszeć w swoim kierunku groźby ;] 
I już samo to daje no myślenia. Już samo to, gdy mówisz otwarcie o krzywdzie, złym postępowaniu kogoś, z czym się spotykasz? Z poniżeniem i oczernianiem. 
Zamiast dać do myślenia, stajesz się obiektem ataku i kontry. Stajesz się osobą niezrównoważoną, mściwą i zawistną. Tylko dlatego, że mówisz głośno o tym, na co się nie godzisz. Tylko dlatego, że masz odwagę wskazać palcem i powiedzieć otwarcie: "Tak, to ten człowiek. To ten człowiek, który kłamie, oszukuje, rani i krzywdzi. To ten człowiek, który ma gdzieś jakiekolwiek zasady, moralność i odpowiedzialność. To ten człowiek bez sumienia, który śmieje się prosto w twarz, i któremu wszystko uchodzi bezkarnie".
Czy tak powinno być? Pytam się, czy tak, do jasnej cholery, powinno być?! 
Czy tacy ludzie mają prawo oskarżać, gnoić i upokarzać? Czy mają prawo łamać każdą hierarchię wartości? Żyć wygodnie nie patrząc na konsekwencje? Niestety, muszę przyznać, że mają. Dlaczego? Bo sami na to pozwalamy. Pozwalamy na krzywdę własną i innych. Czasem z braku odwagi, czasem ze strachu, a czasem dla świętego spokoju. 
Tak więc mówię NIE. Mówię NIE za siebie, za panią na ulicy, za Ciebie. Powiedzmy w końcu dość takiemu postępowaniu. Powiedzmy dość na naszą krzywdę, brak szacunku, upokorzenia. Powiedzmy dość na zapłakane oczy naszego dziecka, na zawiedzione nasze zaufanie i nie dajmy się zwariować. 



Dopóki nadal, siedząc cicho w kącie, z zapłakanymi oczami, ze złamanym sercem i wielkim żalem do świata czy ludzi, będziemy godzić się na to wszystko co nas otacza, nic się nie zmieni. Takie osoby wciąż będą ranić i oszukiwać. Wciąż będą wykorzystywać nas dla swoich marnych i płytkich celów. Wciąż będzie powielać się schemat, a my będziemy sprowadzani do wartości rzeczy, zepsutej zabawki rzuconej w kąt. Świat wciąż przesiąknięty będzie kłamstwem, obłudą i szyderczym śmiechem. A resztka tych, którzy pozostają przy swoich zasadach, reszta tych z sumieniem i jakąkolwiek hierarchią wartości, zmieni się w swoich oprawców. Wydarte zostaną z nich pozytywne uczucia, chęć czynienia dobra i niesienia pomocy. 

Ja się na to nie godzę, a Ty?

"Pamiętaj, że wszystko co uczynisz w życiu zostawi jakiś ślad. Dlatego miej świadomość tego co robisz."
Paulo Coelho "Być jak płynąca rzeka"

Pozdrawiam
PannaEm

2 komentarze:

  1. "Mój drogi" zamienilabym na "UJu Skonczony", albo "wredny sQrwielu" co do reszty... dodalabym cos od siebie, ale byloby to zbyt wulgarne i obraźliwe... wiec najnormalniej w świecie ugryze sie w język... Swoje przemyslenia zostawie dla siebie i bede miec Nadzieje (albo moge miec pewnosc) ze wczesniej czy pozniej takie osob dosiegnie reka sprawiedliwosci i beda gorzko plakać... SAMI, gdyz nie bedzie im (JEMU) mial kto podac kubka z woda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prędzej czy później każdy zapłaci za swoje grzechy Aniu

      Usuń